Inwestorzy jeszcze bliżej GPW

W kwietniu warszawski parkiet przeszedł prawdziwą rewolucję. Nowy system informatyczny (UTP) obsługujący GPW umożliwia wiele sposobów inwestowania, które dotąd przez ograniczenia technologiczne nie były dostępne dla polskich inwestorów. Wśród nich jest przede wszystkim HFT, czyli handel wysokiej częstotliwości pozwalający na zawieranie transakcji w ułamkach sekund i zarabianie na minimalnych różnicach cen. Jednak ten rodzaj inwestowania stał się jeszcze bardziej realny po wprowadzeniu we wrześniu nowej usługi kolokacji – HPA (High Performance Access).

Chociaż UTP miało kilka słabszych momentów na warszawskiej giełdzie, kiedy przez awarię dochodziło do przerwania w nadawaniu sygnałów rynkowych, nikt nie ma wątpliwości, że zmiana systemu była niezbędna. Wystarczy spojrzeć na dane dotyczące wydajności starej i nowej platformy. Podczas gdy rekordem WARSETU było ok. 2,55 mln zleceń w ciągu sesji, przy średniej ich liczbie ponad 1,9 mln, UTP zacznie poprawił te wyniki osiągając poziom 8 mln i 3,9 mln zleceń.

Poprawa wydajności wzbudzała tyle entuzjazmu co obaw, jeszcze przed uruchomieniem systemu. Ta zmiana urzeczywistniała możliwość stosowania HFT, który wiąże się z ryzykiem występowania chwilowych „zatorów” na giełdzie oraz tzw. flash crash – gwałtownych ruchów w cenach niepopartych realnymi danymi na temat akcji spółek. Ze względu na te zagrożenia, ale też ogromne zyski, które można osiągnąć za jego pośrednictwem wiele krajów rozważa opodatkowanie transakcji HFT. Na ten krok zdecydowało się już włoskie Ministerstwo Finansów. Nowy podatek, wynoszący 0,02 proc. od każdego zlecenia transakcji będzie pobierany już od początku 2014 r.

Trading wysokiej częstotliwości przez wykonywanie tysięcy operacji na sekundę jednocześnie znacznie poprawia płynność rynku, szczególnie w porach dnia, kiedy obowiązuje typowy zastój transakcyjny. Znając ten pozytywny wpływ HFT na giełdę i prawdopodobnie upatrując się szansy na nie małe zyski, GPW postanowiło jeszcze bardziej ułatwić stosowanie tradingu wysokiej częstotliwości wprowadzając na początku września nową usługę – HPA. W jej ramach udostępniają klientom powierzchnię w specjalnie przygotowanej w tym celu serwerowni oraz zapewniają im możliwość instalacji sprzętu oraz oprogramowania, które pozwoli im na jeszcze szybszy, bo wynoszący maksymalnie 50 mikrosekund czas komunikacji z rynkami. Zainteresowanych nową usługą podobno nie brakuje, chociaż wśród nich dominować będą raczej duzi gracze. Nie tylko ze względu na prawdopodobnie wysokie ceny wynajmu własnego kąta przy warszawskim parkiecie, ale również zważając na samo HFT, które jest opłacalne przede wszystkim przy znaczących sumach inwestycji.

Na poprawieniu przepustowości całego systemu, a co za tym idzie lepszej płynności mogą skorzystać również mniejsi gracze stosujący algo trading. Specjalne programy umożliwiają budowanie za pomocą wskaźników analizy technicznej automatycznych strategii inwestycyjnych oraz ich testowanie. Takie rozwiązanie pozwala na podejmowanie szybkich i rzeczowych decyzji bez udziału emocji oraz na błyskawiczne wyszukiwanie okazji i oszczędzenie czasu poświęcanego na stałe sprawdzanie notowań giełdowych. Automaty inwestycyjne są już dostępne na rynku, aczkolwiek zazwyczaj ich obsługa wymaga pewnych zdolności programistycznych, co zniechęca inwestorów do handlu algorytmicznego za ich pośrednictwem. Na rynku pojawiło się jednak narzędzie firmy emiSoft, które wyposażone w graficzny interfejs jest znacznie bardziej intuicyjne w obsłudze. Indywidualni gracze będą mogli testować za jego pośrednictwem swoje strategie, a także wymieniać się wiedzą i doświadczeniami. Dzięki temu również oni dołączą do grona beneficjentów unowocześnienia GPW.

Więcej na emisoft.pl